Kieleckie natomiast to według Kolberga część szeroko rozumianego Krakowskiego, dlatego opisując włościan w Kieleckiem posłużył się materiałami dotyczącymi chłopów krakowskich: „Wieśniak, zwłaszcza pod dobrą datą powracający z miasta, rzadko karczmę ominie. Jest to magnes, którego sile żadną miarą oprzeć się nie może. Same konie znają dokładnie ten starodawny swych panów obyczaj, i przed każdą karczmą skręcają, zawijając niejako do pożądanego portu”.
O swojej podróży w Kieleckie pisał: „Szczegóły zwyczajów, mianowicie weselnych, wraz z pieśniami i muzyką, spisywaliśmy w latach 1852–1856 w różnych tej prowincji okolicach, a przeważnie pod Chmielnikiem, Szydłowem, Stopnicą, Wiślicą, Koszycami, Szkalmierzem, Miechowem, Skałą, Olkuszem, Pilicą, Ogrodzieńcem, Siewierzem i Będzinem”. W roku 1851 na trasie jego podróży był „Święty Krzyż” (Łysa Góra).
Materiały z regionu znalazły się w dwutomowym Kieleckiem (1885–1886), zob. DWOK T. 18–19 i tom suplementowy, zob. DWOK T. 76;
Bogate materiały dotyczące Łysej Góry Kolberg zamieścił w Radomskiem, zob. DWOK T. 20 i 21.